Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak Amerykanie bawili się w Wietnamie

13 marca 2020 | Rzecz o historii | Hubert Kozieł
Jedna z pielęgniarek Czerwonego Krzyża wśród amerykańskich żołnierzy. Wietnam, ok. 1970 r.
źródło: Getty Images
Jedna z pielęgniarek Czerwonego Krzyża wśród amerykańskich żołnierzy. Wietnam, ok. 1970 r.
Króliczki „Playboya” nie były jedynymi amerykańskimi dziewczynami chcącymi pomagać żołnierzom w Wietnamie
źródło: Getty Images
Króliczki „Playboya” nie były jedynymi amerykańskimi dziewczynami chcącymi pomagać żołnierzom w Wietnamie

Żołnierze walczący z komunizmem w Azji 
Południowo-Wschodniej zwykle przegrywali z cielesnymi pokusami. Zawsze znajdowały się kobiety dbające 
o ich dobre samopoczucie, a dostęp do narkotyków 
był nadzwyczaj łatwy.

Wietnam Południowy miał być oczyszczony z „moralnej zgnilizny". Tak przynajmniej chciała Madame Nhu (Tran Le Xuan), de facto pierwsza dama Republiki Wietnamu Południowego w latach 1955–1963, żona ministra spraw wewnętrznych Ngo Dinh Nhu (brata prezydenta Ngo Dinh Diema). Z jej inicjatywy zakazano w kraju prostytucji, hazardu, walk bokserskich, konkursów piękności i potańcówek. Te purytańskie zarządzenia mocno uderzyły w popularność rządów prezydenta Diema i pomogły zwiększyć poparcie dla komunistów rozkręcających w kraju wojnę hybrydową. W nasilający się konflikt coraz aktywniej mieszały się USA i w 1963 r. CIA zorganizowała wojskowy zamach stanu, w trakcie którego zabito Diema i Nhu. Liczba amerykańskich żołnierzy stacjonujących w tym kraju wzrosła z 16 tys. w 1964 r. do ponad 550 tys. w 1969 r. Ogromną część tego kontyngentu wojskowego stanowili ludzie młodzi i spragnieni rozrywek. Byli narażeni na szczególny rodzaj stresu związanego z uczestnictwem w wojnie toczonej przeciwko wrogowi kryjącemu się pomiędzy cywilną populacją. Bitewne przeżycia odreagowywali więc dziką zabawą. Wielu z nich przed przybyciem do Wietnamu miało niewielkie doświadczenia seksualne. Popyt kreował podaż, a po kilku latach wojny w Sajgonie widać już było, że krucjata moralna Madame Nhu nie miała szans się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11607

Wydanie: 11607

Spis treści

Reklama

Komunikaty+drobne

Okładka reklamowa

Ekologia i Rynek A29

Sport A30

Nieprzypisane

Zamów abonament